Mało kto zwrócił uwagę na pewien nader istotny "drobiazg". Otóż, w procesie karnym przeciwko Matce_Kurce występowało dwóch oskarżycieli prywatnych: Jerzy Owsiak oraz Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Obu oskarżycieli prywatnych reprezentował ten sam mec. Jacek Zagajewski. Oskarżony w tym procesie karnym był jeden, tj. Matka_Kurka (Piotr Wielgucki).
Jeden z oskarżycieli, tj. Jerzy Owsiak, proces częściowo wygrał, ale akurat w najmniej istotnej kwestii, tj. zniewagi polegającej na użyciu przez Matkę_Kurkę określenia "hiena cmentarna". I tylko w tym zakresie Sąd zasądził na rzecz oskarżyciela kwotę 300 zł tytułem kosztów sądowych, przy czym odstąpił od ukarania podsądnego z uwagi na to, że Jerzy Owsiak nie pozostał dłużny Piotrowi Wielguckiemu i w mediach używał jeszcze bardziej dosadnego języka pod jego adresem. Pozostałe oskarżenia Jerzego Owsiaka w przedmiocie zniesławienia go za prowadzenie niejasnej działalności charytatywnej zostały oddalone.
Drugi z oskarżycieli, tj. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, przegrała wszystko. Dosłownie wszystko! Konsekwentnie Sąd w całości oddalił żądanie WOŚP dotyczące zasądzenia kwoty 12.500 zł na jej rzecz tytułem kosztów sądowych. WOŚP otrzymała przeto figę z makiem!
A trzeba przecież pamiętać, iż WOŚP oskarżała Piotra Wielguckiego o zniesławienie w związku z zarzutami niezgodnego z przeznaczeniem wykorzystywania pieniędzy pochodzących ze zbiórek publicznych. Oddalenie tych zarzutów jest bardzo poważnym oskarżeniem wobec WOŚP. Skoro zdaniem Sądu Piotr Wielgucki nie przekroczył granic prawdy, to znaczy, iż musi być coś na rzeczy z niejasną materią dotyczącą Jerzego Owsiaka i WOŚP, a w którą Matka_Kurka się zagłębił.
Świetnym potwierdzeniem ww. "niejasności materii" jest odmowa wykonania zarządzenia Sądu przez sp. z o.o. Złoty Melon w zakresie udostępnienia dokumentacji finansowo-księgowej z przepływami finansowymi między podmiotami związanymi z Jerzym Owsiakiem. Przypominam expressis verbis, iż sp. z o.o. Złoty Melon jest osobą prawną i nie była stroną procesu karnego. W związku z tym nie może skutecznie zasłaniać się argumentem, że jest pokrzywdzoną przez Matkę_Kurkę i dlatego nie musi dostarczać żadnej dokumentacji.
Konkludując, albo faktycznie zbliża się Koniec Świata, albo Jerzy Owsiak kłamał twierdząc, że jego Orkiestra będzie grała dzień po nim.
