Dobrym sposobem na hejterów spod znaku III RP jest wyłączanie możliwości komentowania pod niektórymi notkami, na przykład poświęconymi jakiejś zmarłej osobie. Tak tym razem uczyniła Gazeta Wyborcza w stosunku do materiału poświęconego zmarłej wiceminister sprawiedliwości w rządzie PO, która tuż przed wyborami została zdymisjonowana przez premier Ewę Kopacz za jazdę w stanie upojenia alkoholowego.
Czy człowiek normalny powiązałby kwestię śmierci byłej wiceminister z wygraną PiS? Teoretycznie nie ma takiej możliwości, lecz nie na portalu Tomasza Lisa, a także tutaj, w S24.
Na portalu Lisa ukazał się materiał pt.: Nie żyje Monika Zbrojewska, była wiceminister sprawiedliwości. Zmarła w wieku 43 lat. Sam artykuł jest OK. Zerknijmy jednak, co przewija się w komentarzach:
"A może to ofiara hejtu, w jakiejś mierze też. Widziałem wpisy na forach, gdzie domagano się, ze względu na to kim była, z jakim rządem której partii związana, kary szczególnie surowej. W ogóle tak jakby zaczęła dochodzić do głosu "ludowa sprawiedliwość", Ziobro, etc." ~ Wojciech Nockiewicz
"Ostro gra nowa władza". ~ Jan Maliniak
"Od Blidy się kurdupel z zerem wykrecili to i z tego się wykrecą:-p" ~ Lukasz Bryla
"Pierwsza ofiara zmiany w Polsce? Straszne, wyrazy współczucia dla rodziny:-(((" ~Jadwiga Majchrzak
W S24 zauważyłem dwie notki niedwuznacznie sugerujące związek PiS z tragiczną śmiercią, o szczegółach której nb. niewiele wiadomo. W mojej ocenie obaj autorzy prezentują od dawna moralne dno, przeto zdziwiony specjalnie nie jestem. Dla porządku wyjaśnię, że pierwszym z nich jest Kamil G., zaś drugim Amstern, ale linków dawać nie zamierzam.
No dobrze, ktoś powie, to tylko blogerzy. Niekoniecznie. Na portalu Lisa znalazłem bowiem drugi materiał pt.: Burmistrz z Wadowic z zarzutem o składanie fałszywych oświadczeń majątkowych. Odpowiada: "Witamy w państwie PiS". Rzeczony burmistrz przyszedł w poniedziałek po wyborach do pracy i zastał wezwanie do prokuratury, gdzie kilka dni później postawiono mu zarzuty. Oczywiście, burmistrz od razu powiązał to z PiS, o czym z troską na portalu natemat.pl doniósł funkcjonariusz medialny Waldemar Kowalski.
To chyba rekord świata i okolic w głupocie politycznej, zarówno burmistrza, jak i dziennikarza. Jeszcze nie było wiadomo, kto wygrał wybory, ale zapewne o piątej rano odbyła się narada w prokuraturze, gdzie postanowiono w ekspresowym tempie sformułować zarzuty. Nie wiem, co prawda, w jaki sposób dostarczono wezwanie trzy godziny później do urzędu, ale to nieważne. Ważne, że to wina PiS, o czym świadczą niektóre komentarze pod artykułem (pisownia oryginalna):
Takich ludzi powinniśmy chronić, bo są jak ginące okazy w największym ciemnogrodzie UE.. ~ Aleksander Mak
PIS to najgorszy obraz konserwatyzmu, w PO a nawet SLD było zawsze wystarczająco dużo osób sympatyzujących z ta patologią i tamtejszym klerem który utracił możliwość wpływania na władze w papatown. Proponuje sięgnąć do źródła, na blogu Klinowskiego od 2010r i poczytać jak były rozgrywane Wadowice.~ Lukasz Bryla
burmistrz fajny człowiek wyluzowany dobrze sprawując swoją funcję ale solom w oku takiego katolickiego miasta nagonka trwała od początku~ Gosia Rozesłaniec
To jest właśnie zakłamane bydło PiSowskie. Dasz im palec to wezmą całą rękę~ Adam Michałek
Moim zdaniem nie ma takiej możliwości, by z ludźmi pokroju Tomasz Lisa i jego wyznawców zawierać jakiekolwiek kompromisy. Jak słusznie ktoś zauważył, nie wyciąga się ręki na zgodę do piły łańcuchowej. Ubolewać należy jedynie, że hodowla nowych Cybów wydatnie teraz przyspieszy.
Komentarze