Beem.Deep Beem.Deep
2898
BLOG

"Kolejny mocny głos Kościoła przeciw PiS"

Beem.Deep Beem.Deep Polityka Obserwuj notkę 10

Cechą charakterystyczną hipokrytów są podwójne standardy i podwójne miary. Jedne dla swoich, inne dla przeciwników. Z takim zjawiskiem mamy do czynienia w polskim prawie, mediach i polityce. Wielokrotny rozwodnik poucza na antenie o kluczowym znaczeniu rodziny, dziennikarski hejter o szkodliwości hejterstwa, a sprzedajny polityk o standardach etycznych. Oczywiście dotyczy to wszystkich, ale występuje z różnym natężeniem w różnych mediach i w związku z tym różnie oddziałuje na społeczeństwo.

"Kolejny mocny głos Kościoła przeciw PiS"

Bardzo często autorytetem Kościoła katolickiego podpierają się w Polsce ci, którzy z wielkim zapałem codziennie prowadzą z nim walkę na śmierć i życie. Tak dzieje się na przykład na portalach Adama Michnika czy Tomasza Lisa. Kilka dni temu na jedynce portalu natemat.pl moją uwagę przyciągnął artykuł pt.: "Kolejny mocny głos Kościoła przeciw PiS". Pomyślałem sobie, że być może Episkopat zajął jakieś stanowisko w sprawie rozgrywki PiS vs. Trybunał Konstytucyjny. Faktycznie, artykuł dotyczył tej materii, ale w treści wyczytałem jedynie, iż dominikanin Tomasz Dostatni dumny jest z sędziów TK i wstydzi się za prezydenta Dudę, a popiera go w tym znany ks. Kazimierz Sowa, o którym sam nie wiem, czy bardziej jest księdzem, czy celebrytą. Koniec, kropka. I to ma być ten mocny głos Kościoła?

Gwoli sprawiedliwości natemat.pl powołuje się od czasu do czasu na rzekomo ostrą krytykę biskupów, ale są to enigmatyczne, kompletnie nieweryfikowalne słowa w rodzaju: "Krytyczne głosy mają się także pojawiać w związku z zamieszaniem wokół Trybunału Konstytucyjnego". Materiał, w którym one się znalazły dotyczył jednak nie TK, lecz nieobecności przedstawicieli innych wyznań na uroczystości wręczenia Beacie Szydło teki premiera. Oczywiście, o "fakcie" tym doniosła Gazeta Wyborcza, nie powołując się przy tym na jakiekolwiek źródło i nie podając ani jednego nazwiska. Komentatorom portalu natemat.pl nie są jednak potrzebne żadne fakty, wystarczą domysły, a nawet urojenia.

Wypada mi w tym miejscu przytoczyć fantastyczną konkluzję prof. Ryszarda Bugaja, który rzekł niedawno: "Wielokrotnie już mówiłem, że kiedy jestem bardzo wściekły na ten PiS, to czytam Gazetę Wyborczą i mi przechodzi".

"Kolejny mocny głos Kościoła przeciw PiS"

 

http://natemat.pl/164249,kolejny-mocny-glos-kosciola-dominikanin-tomasz-dostatni-jestem-dumny-z-sedziow-trybunaly-i-wstyd-mi-za-nowego-prezydenta-rp

http://natemat.pl/164105,polski-kosciol-oddala-sie-od-pis-ostra-krytyka-biskupow

http://wpolityce.pl/polityka/274010-prof-bugaj-o-amoku-wyborczej-jak-widze-to-co-sie-mowi-krytycznie-o-rzadzie-pis-to-mi-sie-robi-niedobrze?strona=2

Beem.Deep
O mnie Beem.Deep

1. Nie prowadzę bloga dla trolli, debili i "anonimowych" dziennikarzy oddelegowanych na odcinek. 2. Nie mam czasu na dyskusję z niekumatymi lemingami oraz z osobami, które używają dowolnych argumentów w dowolnej sprawie. 3. Proszę o powstrzymywanie się od ataków personalnych na innych blogerów oraz o merytoryczną dyskusję na główny temat notki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka