Jaką wartość informacyjną ma dla przeciętnego obywatela tytuł: "Oskarżony o korupcję szef państwowej agencji przegrał w sądzie. Ale ministrowi to nie przeszkadza"? Po prostu taką, że oskarżony za korupcję został skazany przez sąd, choćby nieprawomocnie, zaś minister - przełożony urzędnika państwowego - wyrok ignoruje. Tak jest w normalnym świecie, ale nie na portalu zarządzanym przez Tomasza Lisa.
Jakie są fakty? Ano, faktycznie Daniel Obajtek, dawniej wójt Pcimia, zaś aktualnie szef Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ma status oskarżonego w procesie o korupcję. Sprawa wydaje się bardzo mocno dęta, o czym wspomina nawet Gazeta Krakowska. Poświęciłem Obajtkowi jedną z notek, która niekoniecznie spodobała się sympatykom PiS. Natomiast portal natemat.pl jak zwykle bije rekordy świata. W politycznym zacietrzewieniu i głupocie.
Na czym bowiem polega rzekoma przegrana Daniela Obajtka w sądzie? Ano, na tym, że Daniel Obajtek zwrócił się do sądu z wnioskiem o zakończenie postępowania bez rozprawy z powodu oczywistego braku podstaw faktycznych. Sąd natomiast rzeczony wniosek oddalił i orzekł, że wyda wyrok po normalnym procesie, który... jeszcze się nie rozpoczął. Tak, proszę Państwa, jeszcze nie było pierwszej rozprawy, a portal Lisa już grzmi, że Obajtek przegrał. Równie dobrze mianem przegranej w sądzie można określać każdy oddalony przez sąd wniosek dowolnej strony, na przykład w kwestii przesłuchania jakiegoś świadka. Co oczywiste, pod artykułem aż kipi od złośliwych komentarzy lemingów, którym w ogóle nie przeszkadza totalna manipulacja dziennikarska. Nienawiść i hipokryzja, to dwa w 100% trafne określenia atmosfery, która panuje na portalu Tomasza Lisa.
http://natemat.pl/170961,oskarzony-o-korupcje-szef-panstwowej-agencji-przegral-w-sadzie-ale-ministrowi-to-nie-przeszkadza
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3366023,wojt-pcimia-to-lapowkarz-czy-ofiara,id,t.html
http://beem.deep.salon24.pl/682527,panie-prezesie-jaroslawie-kaczynski-czy-to-prawda